Jakie wybrać naciągi do swojego zestawu i jakie są możliwości? . Decydując się na określoną konfigurację instrumentu (m. in. fusion, standard) dokonujemy automatycznie wyboru jego tendencji brzmieniowych. Im mniejsza średnica bębna, tym brzmienie będzie wyższe. Nie tylko wymiar naciągu jest istotny, należy zwrócić uwagę na dodatkowe cechy produktu.
Naciągi mogą być jednowarstwowe lub dwuwarstwowe. Pierwsze wybierane są raczej przez perkusistów jazzowych i grających lżejsze gatunki muzyczne. Podwójne naciągi preferowane są przez perkusistów rockowych i metalowych, a jest to związane z bardziej mięsistym, skupionym brzmieniem dwuwarstwowych. Oczywiście preferencje nie są regułą, ponieważ np. bardzo wytrzymałe naciągi Remo Emperor są rozchwytywane przez rozmaitych perkusistów grających odmienne gatunki.
Naciągi podwójne mogą być dodatkowo wyposażone we wbudowane pierścienie tłumiące (np. Remo Pinstripe – https://drumshop.pl/1776-naciagi-perkusyjne-remo-pinstripe), przez co barwa bębna jest ciemniejsza, niższa, a atak bardziej skoncentrowany. Z założenia dedykowane do grania rocka, popu i R’n’B. O ile w przypadku naciągów uderzanych istnieje podział na pojedyncze i podwójne, tak rezonansowe są z reguły jednowarstwowe. Wymienia się je znacznie rzadziej i wpływają na wydłużenie wybrzmienia (sustainu). W przypadku tomów naciągi mogą być grubsze i można stosować zwykłe jednowarstwowe (np. Aquarian Classic Clear – https://drumshop.pl/2087-classic-clear), ale warto zwrócić uwagę, iż istnieją specjalnie dostosowane naciągi rezonansowe (m. in. Remo Diplomat Clear – https://drumshop.pl/1771-naciagi-perkusyjne-remo-diplomat czy Evans Resonant). W przypadku werbli dobrze jest, by membrana rezonansowa była cieniutka. Im naciąg jest cieńszy, tym wrażliwszy na niuanse brzmieniowe dostarczane przez sprężyny. Oczywiście jeśli ktoś będzie potrzebował może użyć naciągów podwójnych, nie ma tu sztywnych zasad.
Naciągi rezonansowe stosowane w bębnach basowych często posiadają wbudowany pierścień tłumiący, a niektóre nawet otwór mikrofonowy. Ów otwór ma również wpływ na brzmienie – staje się ono donośniejsze i bardziej skupione. Część perkusistów decyduje się na pełne naciągi rezonansowe, a z czasem eksperymentując z brzmieniem wycina w nich otwory, np. za pomocą rozgrzanej puszki. Przy własnoręcznej modyfikacji membrany warto pomyśleć o wzmocnieniu wyciętej dziury specjalną obręczą zwaną często Port Hole’m – https://drumshop.pl/684-aquarian-port-hole-wzmocnienie-do-otworu-rezonans-czarne-5-.html
Istnieje również podział ze względu na powłokę – naciągi mogą być przezroczyste (clear) i powlekane (coated). Zachodzi tu pewna analogia jak w przypadku podziału na jedno- i dwuwarstwowość. Przezroczyste wybrzmiewają dłużej, są bardziej zróżnicowane brzmieniowo i zazwyczaj jaśniejsze. Powlekane oscylują w niższych tonach i krócej wybrzmiewają.
By podkreślić atak możemy zawęzić poszukiwania do naciągów jedynie powlekanych, najlepiej ze specjalną łatką. Zapobiegają one wybrzmiewaniu przydźwięków i skupiają brzmienie w jednym punkcie. Są wyraźnie wyróżnione na środku naciągu, ponieważ z reguły posiadają srebrną, bądź czarną barwę (np. konkretne modele serii Remo Controlled Sound i Aquarian Texture Coated).
Jeśli chodzi o naciąg do bębna basowego warto zainteresować się sztandarowym naciągiem Remo Powerstroke3 (https://drumshop.pl/1778-remo-naciag-powerstroke-3-bass-clear-20-.html). Powiadają że każda centralka zabrzmi dobrze na tym naciągu. Jest to naciąg pojedynczy z pierścieniem tłumiącym. Jego odpowiednikiem np. w Aquarianie jest Super Kick. Występują w wersji clear jak i coated tak jak w dwuwarstwowej (SuperKick II – https://drumshop.pl/1747-super-kick-ii). Naciąg pojedynczy łatwiej wprowadzi bęben w rezonans, brzmienie będzie otwarte. Natomiast naciąg podwójny będzie bardziej punktowy o tłustszym brzmieniu i bardziej wytrzymały. Warto zainwestować również w łatkę wzmacniającą ponieważ po długim okresie użytkowania szczególnie przez bijak plastikowy lub drewniany, naciąg może się przetrzeć i pęknąć. Łatka zabezpieczy naciąg przed taką sytuacją.
Na zakończenie trzeba zaznaczyć, iż niezależnie, jak dobre naciągi zakupimy warto poświęcić moment na strojenie bębnów. Wielu muzyków rezygnuje z owej aktywności, a dużo przy tym traci. Gdy opanujemy, w gruncie rzeczy nie aż tak skomplikowaną umiejętność strojenia bębnów najlepiej zauważmy różnicę detali brzmienia i będziemy w stanie dobrać idealne naciągi.