Temat oczywiście rzeka, ale ważny dla wszystkich tych osób, które poważnie chcą zająć się sztuką gry na perkusji. Z muzyką podobnie jest jak ze sportem, by osiągnąć naprawdę dobre efekty to oprócz wytrwałości, cierpliwości i systematyczności dobrze jest mieć jeszcze do tego wrodzone predyspozycje. Jednak dopiero gdy wszystkie te pozytywne elementy naszej osobowości połączymy ze sobą – możemy liczyć na zaistnienie w świecie muzycznym. Dobry perkusista powinien nie tylko wykazywać się doskonałą techniką gry i umiejętnością poruszania się w różnych stylach, ale i pewna oryginalność jest wskazana a tej często niestety brakuje muzykom. Oczywiście nieuniknione jest byśmy brali przykład z tych najlepszych, próbowali ich kopiować, ale to powinno nam przede wszystkim służyć do wypracowania w przyszłości własnego stylu. Bycie oryginalnym jest najlepszą wizytówką każdego muzyka. Dzięki takiemu podejściu możemy stać się bardziej rozpoznawalni – własny styl i brzmienie to coś, co trudno przecenić.
Sfera psychicznego nastawienia
Oczywiście sam talent nie wystarczy i należy koncentrować się na ciężkiej pracy, bo nawet osoby mniej zdolne są wstanie osiągnąć bardzo dobry poziom techniczny przy odpowiednim zaangażowaniu w codzienne ćwiczenie. Przede wszystkim nasze zainteresowanie muzyką powinno wynikać z pasji a nie z przymusu. Trzeba mieć świadomość, że ćwiczenia nie zawsze będą nam się podobać i nie zawsze łatwo będziemy w stanie przebrnąć przez niektóre z nich. W czasie takiego kryzysu edukacyjnego należy wykazać się wytrwałością, samodyscypliną i zwyczajnie należy przetrwać te ciężkie chwile. Wytrwali doczekają nagrody i sami się przekonają, że nawet najbardziej z pozoru nudne ćwiczenie może okazać się w przyszłości fenomenalnym patternem, który z chęcią będziemy wykorzystywać podczas gry. Tak więc to, co dzisiaj może wydawać Ci się mało interesujące w przyszłości może przynieść .. naprawdę wymierne korzyści. Pamiętajcie, że nauka gry na perkusji w dużej mierze polega na rozbudowywaniu poszczególnych schematów rytmicznych. Często jest tak, że jeden rytm wypływa z innego i wiele z nich ma swe korzenie oparte o jakiś podstawowy schemat. Taką zależność można zaobserwować w każdym gatunku muzycznym. Tak więc nie zniechęcajcie się gdy nauczyciel przez pierwszy miesiąc zaleci Wam ćwiczenie na samym werblu. Taka jest kolej rzeczy i zawsze od werbla należy rozpocząć, bo to na nim szlifujemy nasz warsztat muzyczny. Dopiero po dobrym opanowaniu danego ćwiczenia na werblu możemy zacząć przenosić poszczególne elementy ćwiczenia na pozostałe części zestawu tj. tomy i blachy.
Podstawowy błąd jaki najczęściej popełniają młodzi adepci sztuki gry na perkusji to brak cierpliwości. Od razu chcą zasiąść i grać na całym zestawie w szybkim tempie, a tak niestety się nie da. Pokora, wytrwałość i cierpliwość są kluczem do sukcesu!
Uwarunkowania fizyczne
Jeżeli chodzi o warunkowania fizyczne to przede wszystkim … poczucie rytmu i dobra koordynacja ruchowa są najbardziej pożądanymi cechami. Nie ma większego znaczenia to, czy jesteś wysoki czy niski, gruby czy chudy. Przy czym warto zaznaczyć, że jeżeli chodzi o koordynację ruchową to pamiętajcie, że można ją wyćwiczyć. Chodzi przede wszystkim o to, byśmy byli wstanie kontrolować niezależność wszystkich naszych czterech kończyn w ten sposób, by każda z nich była w stanie pracować niejako niezależnie od siebie. Na początku z niektórymi ćwiczeniami może być sporo trudności, ale jest to do wykonania. W końcu „dla chcącego nic trudnego, prawda? 🙂 Ważne, aby ćwiczyć w bardzo wolnym tempie, często ułatwieniem może być podział danego schematu rytmicznego na drobniejsze części.
Ćwiczenie z głową
Zdecydowanie lepsze efekty osiągniecie jak będziecie mieli zorganizowany trening. Najlepiej zrobić sobie plan zajęć, którego będziecie się trzymać i przestrzegać. Nie ma nic gorszego jak wielogodzinne bezsensowne bębnienie, z którego nic nie wynika. Jedna godzina przemyślanego treningu przyniesie … zdecydowanie więcej korzyści niż kilkugodzinna nieuporządkowana gra.
Przykładowy plan zajęć na jedne z dni w tygodniu może wyglądać następująco.
– rozgrzewka (10 min)
– powtórzenie materiału z ostatniej lekcji (15 min)
– praca na werblu, nowe ćwiczenia (20 min)
– praca na zestawie (30 min)
– granie z podkładem (15 min)
Oczywiście na każdy dzień tygodnia ten plan może trochę inaczej wyglądać. Taki element jak np. rozgrzewka powinien znaleźć się zawsze w planie dnia, natomiast pozostałe punkty możemy sobie konfigurować inaczej. Najważniejsze, by nasz tydzień treningu był dobrze zorganizowany i przede wszystkim systematyczny. Codziennie powinniśmy takie minimum planu dziennego zrealizować. Nie musi to być od razu półtorej czy dwie godziny, może to być np.: 30 czy 45 minut, ale konsekwentnie powinniśmy się tego planu trzymać.
Tempo
Dążenie do trzymania równego tempa powinno być dla każdego perkusisty priorytetem. Nie ma nic gorszego jak bujający „timem” bębniarz. Zwłaszcza duża część początkujących perkusistów ma tendencję do przyspieszania i nakręcania tempa, a szczególnie zauważalne jest to na wszelkiego rodzaju przejściach. Tu jedynym lekarstwem … jest ćwiczenie z metronomem.
Podsumowanie
Reasumując nad każdym z poszczególnych elementów należy sumiennie pracować i dążyć do osiągnięcia możliwie jak najlepszego rezultatu. Oczywiście każdy samodzielnie musi określić nad jakim problemem powinien bardziej się pochylić. Czy np. więcej czasu poświęcić na koordynację ruchową czy więcej popracować nad równością wykonywanych ćwiczeń. Pamiętajcie, że wszystko wymaga poświecenia czasu, systematyczności i odpowiedniej kolejności. Tu nie da rady pójść na skróty i przeskoczyć pewne tematy, bo i tak będziemy musieli później do tego wrócić lub dotrzemy „do ściany” przez którą nie sposób będzie przejść.